Tags

Komendant https://www.rowerystylowe.pl/c-326/kola-rowerowe-28 priorytetowy policji Konrad Kornatowski zaprzeczył informacjom Dziennika, jakoby umorzył śledztwo w sprawie zabitego w latach 80-tych poprzez Milicję Obywatelską Tadeusza Wądołowskiego. Według “Dziennika” tak posiada wynikać z tajnego do niedawna tak zwanego “raportu Rokity”, dokumentującego przestępstwa aparatu bezpieczeństwa w PRL. Konrad Kornatowski podkreślił w rozmowie z IAR, że te dane są nieprawdziwe. Główną prawdą – jak tłumaczył komendant – jest to, że w 1986 roku jako asesor dokonał oględzin miejsca ujawnienia zwłok i podjął
decyzję https://www.rowerystylowe.pl/c-326/kola-rowerowe-28 o skierowaniu ich do Akademii Medycznej w Gdańsku. Szef policji zaznaczył, że później nie brał już udziału w postępowaniu i nie wydawał żadnych wyborów. Komendant zasadniczy policji zamierza wystąpić przeciwko Janowi Rokicie na drogę sądową. Tłumaczył, że oświadczenie złożone poprzez posła jest pomówieniem i oszczerstwem. Powiedział, że jako człowiekowi jest w stanie mu wybaczyć, bo prawie każdy posiada prawo do błędu. Komendant dodał jednak, że Rokita miał dużo czasu ażeby sprawę dogłębnie zbadać

i https://www.rowerystylowe.pl/c-326/kola-rowerowe-28 sprostować. “Dziennik” dotarł do materiałów Nadzwyczajnej Komisji Sejmowej do Zbadania Działalności apartau bezpieczeństwa w okresie PRL. Komisja pod przewodnictwem posła Jana Rokity działała 16 lat temu. Wynikiem jej pracy był raport, który do na dzień dzisiejszy jest główną dokumentacją opisującą kilkadziesiąt przypadków zabójstw dokonanych w czasach PRL. Raport kończy lista mniej więcej stu nazwisk osób, które uczestniczyły w mataczeniu postępowań karnych i mogą być podejrzane o dokonanie przestępstw. I dokładnie